nie cały
  • Czym się różni opodal i nieopodal?

    13.02.2021
    13.02.2021

    WSJP podaje taką samą definicję i pochodzenia dla słów opodal i nieopodal. Skąd dziś podobieństwo, skoro w jednym ze słów jest przeczenie, „nie”?

  • do McDonalda
    2.12.2012
    2.12.2012
    Szanowni Państwo,
    bardzo proszę o rozwianie moich wątpliwości co do zapisu nazw produktów z dopełniaczem saksońskim. Wiadomo, że powinno się mówić „Idę do McDonalda” (nie: McDonaldsa), „Używam Helmana” (nie: Helmansa – chodzi o majonez) itp. Co jednak z takimi nazwami jak Jack Daniel's, Balantine's, Redd's? Wszyscy, których znam, dopełniacz wymawiają kolejno: [danielsa], [balantajsa], [redsa].
    Iwona Nowakowska
  • elfy i elfowie
    4.02.2002
    4.02.2002
    Moje pytanie dotyczy mianownika i biernika l. mn. rzeczownika elf. We wszelkich słownikach jako poprawna sugerowana jest końcówka -y (a więc elfy). Tymczasem Marek Gumkowski w jednym z wydań Władcy Pierścieni J. R. R. Tolkiena wprowadził formę elfowie, tak to motywując:
    Wspomnieć także należy o modyfikacji innego rodzaju: rzeczownikowi elf w mianowniku i bierniku liczby mnogiej nadawana jest tu męskoosobowa forma elfowie, nie figurująca w słownikach języka polskiego. Odważono się na takie odstępstwo od językowych prawideł zarówno dlatego, że w odniesieniu do postaci określanych tym mianem są tu zawsze stosowane formy gramatyczne przynależne istotom ludzkim (a więc oni, nie one; zrobili, nie zrobiły), jak i z chęci naśladowania w tej mierze decyzji autora, używającego nieprawidłowej w angielszczyźnie formy liczby mnogiej elves (zamiast elfs) i toczącego o to zażarte boje ze skrupulatną korektą. Tolkien chciał w ten sposób odświeżyć sens słowa, które – jak pisał – „z biegiem czasu skarlało i dziś kojarzy się raczej z fantastycznymi duszkami”. W polskim przekładzie forma elfy została pozostawiona wyłącznie w kilku miejscach jako zbiorowe określenie ludu czy też szczepu (np. Elfy Szare, Elfy Leśne – ale już: Elfowie Wysokiego Rodu). Podobnie, choć w sposób nie tak konsekwentny, wprowadzone zostały, jako oboczne, formy krasnoludy i krasnoludowie.

    Swego czasu temat ten wzbudził żywą wymianę zdań na „Forum dyskusyjnym miłośników twórczości J.R.R. Tolkiena”. Tu chciałbym spytać, co Państwo sądzą na temat takiej innowacji językowej, jej zasadności i poprawności. Czy da się tu w ogóle jednoznacznie rozstrzygnąć problem, czy też wybór jednej z form jest li tylko kwestią gustu użytkowników języka?

    Z tolkienowskim pozdrowieniem,
    Ruginwaldus
  • Innowacja składniowo-frazeologiczna

    28.03.2023
    28.03.2023

    „Trudno nie zaprzeczyć” a „trudno zaprzeczyć”– czy można używać wymiennie?

  • Interpunkcja quasi-zdań podrzędnych
    17.03.2017
    17.03.2017
    Szanowni Państwo,
    frapowała i nadal frapuje mnie uwaga 2 reguły [363]. Kiedy uznajemy, że zdanie jest rozwinięte, a kiedy „pozornie rozwinięte”? Z przykładów podanych w WSO wnioskowałbym, że już choćby dwa wyrazy świadczą o rozwinięciu. Zdaniem dr. Malinowskiego tak nie jest, o czym świadczą dwie porady zawierające w tytułach frazę „Zależy w jakim sensie”. Podobnie dr Wolański zaaprobował interpunkcję „nie wiem dlaczego tak” w odpowiedzi na jedno z moich pytań.
    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • La Coruña po raz drugi
    3.12.2003
    3.12.2003
    Szanowny Panie,
    Dziękuję za odpowiedź w kwestii formy dopełniaczowej od nazwy La Coruña. Przyznam jednak, ze jestem trochę zaskoczony brakiem aprobaty Pana Doktora (czyli, jak rozumiem, całego gremium Komisji) dla formy La Corunii, którą miałaby sankcjonować jedynie niewłaściwa wymowa [la corunja]. Czy na pewno „jedynie” i czy na pewno „niewłaściwa”? Byłby to bowiem chyba ewenement – opieram się tu na własnych spostrzeżeniach, więc być może się mylę – jeśli dopełniacz od niepolskiej nazwy geograficznej na -nia po samogłosce przybrałby końcówkę -ni zamiast -nii (na terytorium Polski sytuacja jest odwrotna: Cedyni, Krutyni, Bogatyni, Trzebini… – wyjątek od tejże reguły również nie jest mi znany). Co więcej, przecież nawet oryginalna nazwa Hiszpanii (a nie: Hiszpani) to właśnie España.
    Chciałbym prosić o odniesienie się do powyższych wątpliwości.
    Z poważaniem
    Michał Gniazdowski – Warszawa
  • marketing mix
    21.01.2002
    21.01.2002
    Szanowni Państwo!
    W publikacjach na temat marketingu występuje dość często wyrażenie marketing mix, oznaczające zestaw (czy mieszankę) narzędzi marketingowych, takich jak produkt, cena, promocja i dystrybucja. Marketing należy do tych dziedzin, w których słownictwo polskie nie miało jeszcze czasu rozwinąć się i zakorzenić. Jeżeli jednak uznaje się określenie marketing mix za precyzyjniejsze (i oszczędniejsze?) niż możliwe polskie odpowiedniki, to należy mu zapewnić funkcjonowanie zgodne z duchem języka polskiego.
    Tak się jednak nie dzieje. W artykułach i podręcznikach publikowanych na początku lat dziewięćdziesiątych marketing mix na ogół nie był odmieniany, co było może nieco śmieszne, nieco sztuczne, ale stanowiło mniejsze zło w stosunku do tego, co nastąpiło później. Jak widać odczuwana była potrzeba odmiany (fleksji), skoro któryś z autorów zdecydował się na zastosowanie w dopełniaczu i miejscowniku formy marketingu mix. Sprawa byłaby błaha, gdyby nie to, że ten dziwoląg językowy został skrzętnie skopiowany przez następnych autorów i w kolejnych podręcznikach do marketingu taka właśnie absurdalna odmiana pojawia się coraz częściej. Wynika ona prawdopodobnie stąd, że z dwóch członów tego wyrażenia marketing nie sprawia żadnych problemów z odmianą, a mix sprawia, bo nie wiadomo, jak należy pisać: mixu czy miksu, mixie czy miksie, lepiej więc tego miksu nie ruszać.
    Zasadniczy problem takiej interpretacji polega na braku zrozumienia konstrukcji tego wyrażenia i roli każdego z dwóch wyrazów. Marketing mix można by przetłumaczyć na polski jako mieszankę marketingową. Wyraz marketing (człon odróżniający) określa wyraz mix, a nie na odwrót. Tymczasem odmiana marketingu mix mogłaby sugerować, że chodzi tu o jakiś rodzaj marketingu; w tym przypadku kolejność wyrazów byłaby pozbawiona sensu.
    Ja używam w dopełniaczu formy marketing miksu, w miejscowniku – marketing miksie, co nie jest może piękne, ale respektuje rolę każdego z elementów wyrażenia. Można się zastanawiać, czy nie lepiej, z punktu widzenia ducha języka, wyglądałaby forma miks marketingowy z odmianą: miksu marketingowego, o miksie marketingowym. Jeżeli zaś przyjmiemy, że mix jest bezwzględnie nieodmienny, mogę uznać (choć nie bez żalu, bo polski jest językiem fleksyjnym i w tym upatruję jego piękno), że całego wyrażenia marketing mix odmieniać nie należy. Nie mogę się jednak pogodzić z powyżej opisaną odmianą: marketingu mix i proszę o pomoc.
  • mój facet czy mój mężczyzna?
    29.10.2007
    29.10.2007
    Czy nie sądzą Państwo, że od dłuższego czasu następuje proces deprecjacji słowa mężczyzna na rzecz wszechobecnego faceta? Mój facet to, mój facet tamto, dla facetów, o facetach, faceci są… itd. Nawet tam, gdzie naturalne wydawałoby się użycie mężczyzny jako antonimu słowa kobieta, mowa jest o facecie. Np. wiele portali internetowych ma dział Kobieta, ale już nie Mężczyzna – jest tylko Facet. Skąd taka niechęć do używania słowa mężczyzna, i to wcale nie tylko w potocznej rozmowie?
  • Nazwisko Jakoktochce
    7.02.2023
    30.03.2020
    Szanowni Państwo!
    Moi znajomi szykują się do wesela, a co za tym idzie zabierają się za wypisywanie zaproszeń. Jedno z nazwisk gości stało się problematyczne. Mowa o nazwisku Jakoktochce. Znajomi chcą uniknąć trendu pozostawiania nazwisk w mianowniku, dlatego spróbowali zmierzyć się z tym zadaniem.
    Czy zasada dotycząca odmiany nazwisk wg paradygmatu przymiotnika będzie właściwa? Państwo Jakoktochcejowie? W przypadku mężczyzny, dopełniacz: pana Jakoktochcego?
    Małżonka ma dwuczłonowe nazwisko: Ogierman-Jakoktochce. Czy poprawny dopełniacz to Ogierman-Jakoktochcejowej? Narzędnik: Ogierman-Jakochtocejową?
  • Niektóre cechy fonetyczne Podhala

    5.01.2022

    Dzień dobry.


    W zawiązku z podróżami świątecznymi zawitałem po raz pierwszy do rodziny na Podhale i uderzyła mnie jedna rzecz. Mianowicie, bardzo dużo osób tutaj samogłoskę [e] wymawia jak [y]. Dla przykładu, ser -> [syr], mleko -> [mlyko], nie -> [niy]. Moje pytanie brzmi skąd taka tendencja?

    Z góry dziękuję za odpowiedź i życzę szczęśliwego nowego roku!

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego